Miała być awantura, a jest kradzież prądu
W piątek 24 maja około godziny 20.00 do policjantów z komisariatu w Strzegomiu dotarła informacja, że w jednym z mieszkań na terenie miasta trwa awantura, a ponadto może dochodzić do kradzieży energii elektrycznej. Mundurowi pojechali na miejsce i ustalili, że awantury nie było. Jednak potwierdzili nielegalne przyłącza do instalacji elektrycznej z pominięciem urządzeń pomiarowych. Tym „sprytnym” sposobem 48-letni najemca doprowadził prąd do mieszkania. Do zlikwidowania nielegalnych przyłączy zostali wezwani pracownicy firmy dostarczającej energię, którzy dokonali również stosownych pomiarów oraz potwierdzili, że w tym miejscu doszło do kradzieży energii elektrycznej.
Bez względu na wartość poniesionych strat, czyn taki kwalifikowany jest jako przestępstwo kradzieży energii elektrycznej, za które grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Na sprawcy takiej kradzieży ciąży także obowiązek uiszczenia opłaty za nielegalny pobór energii, której wysokość może wynieść od kilku do kilkunastu tysięcy złotych.
PRZYPOMINAMY! Nielegalne przyłącza stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa osób mieszkających w tym budynku. W wielu przypadkach kradzież prądu wiąże się z uszkodzeniem instalacji elektrycznej. To z kolei jest częstą przyczyną pożarów bądź porażenia prądem nie tylko osób nielegalnie pobierających energię elektryczną.
Oficer Prasowy KPP Świdnica
asp. Magdalena Ząbek