Były wyznania miłosne i deklaracje o chęci powrotu do Polski. Była paczka i cło do opłacenia- skończyło się bez happy endu i stratą oszczędności
Przestępcy nie próżnują, wymyślając coraz to nowe wersje oszustw, podając się m.in. za amerykańskiego żołnierza, komandosa, tajniaka, pracownika platformy wiertniczej, lekarza na misji czy inwestora itp. i grają na ludzkich uczuciach. Opowiadane przez nich historie w najdrobniejszych szczegółach są bardzo starannie przemyślane , a nakierowane na budzenie emocji. Oszuści p owoli zaprzyjaźniają się zdobywając zaufanie , a kiedy przyjdzie odpowiedni moment… proszą o pieniądze czy też odbiór paczki . Nieświadome podstępu osoby , przekazują gotówkę na rachunki bankowe przestępców, tracąc swoje oszczędności. Bądźmy czujni i nie dajmy się zwieść pozorom!
D o Komisariatu Policji w Świebodzicach zgłosiła się kolejna osoba , która została oszukana przez internetowego znajomego, a w efekcie straciła ponad 27 tysięcy złotych.
A wszystko zaczęło się tak……. w maju br s prawca oszustwa nawiązał kontakt z kobietą za pośrednictwem jednego z popularnych portali społecznościowych . Korespondując z 6 9 -latką , opowiadał wiele o sobie, wzbudzając tym jej zaufanie. Miał mieszkać w Stanach a potem w Australii. Mężczyzna w rozmowach wykaz ywał coraz większe zainteresowanie nowo poznaną kobietą. Były też wyznania miłosne i deklaracje o chęci powrotu do Polski i zamieszkania tu na stałe. Zawsze były to tylko wiadomości pisane, nigdy rozmowy telefoniczne czy przez kamerę internetową- tłumaczył to swoją prac ą i związanymi z nią zakazami.
Mężczyzna poprosił 69-latk ę o pomoc, a mianowicie o odbiór paczki, którą on wyśle. W paczce miał y być pieniądze. Mężczyzna pieniędzy, nie chciał wysyłać na konto, a tylko za pomocą paczki , pytany dlaczego tak- natychmiast zmieniał temat.
Kobieta nieświadoma oszustwa, uległa prośbie internetowego znajomego i wskazała adres do doręczenia przesyłki. I tak zaczęły się jej kłopoty.
Najpierw otrzymała informację od rzekomego dyrektora firmy kurierskiej, że paczka utknęła w Luxemburgu i konieczna jest opłata celna- by paczka dalej mogła ruszyć w drogę.
Taką też informację potwierdził internetowy znajomy. Rzekomy dyrektor firmy kurierskiej wskazał konto na jakie 69-latka miała przelać pieniądze - początkowo była to kwota ponad 4 tysięcy złotych. Ale przelew miał być wykonany w walucie np. Bitcoin. Poszkodowana nie wiedziała jak ma dokonać tej płatności, dlatego otrzymała szereg wiadomości odnośnie banków i bankomatów tej waluty, a do kolejnych rat otrzymała już numer konta na które miała je przelać. Udała się więc do swojego banku i tam wpłaciła kwotę blisko 23 tysięcy złotych. Ku jej zdziwieniu na drugi dzień pieniądze powróciły na jej konto, dlatego ponownie wykonała ten przelew i znów na drugi dzień pieniądze wróciły na jej konto. Wi ę c trzeci raz wykonał a ten przelew i jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki pieniądze znów wróciły do właścicielki.
Rzekomy dyrektor firmy kurierskiej wskazał więc 69-latce inne konto, ale było to konto zagraniczne dlatego kobieta poprosiła o wskazanie polskiego konta. I takie te ż dane do przelewu otrzymała. Po dokonaniu tego przelewu- bank zablokował kobiecie konto.
Oszuści nadal kontaktowali się z kobietą i nakłaniali do kolejnych wpłat– jednakże ona oświadczyła, ż e nie ma już pieniędzy.
Pokłóciła się także o te wpłaty z internetowym znajomym, zrywając z nim wszelki kontakt.
Po rozmowie z rodziną , uświadomiła sobie , ż e niestety padła ofiar ą oszusta i happy endu w tym przypadku nie będzie.
Pokrzywdzona w efekcie tej znajomości internetowej straciła ponad 27 tyś złotych.
Świdniccy policjanci apelują i ostrzegą!
Nie dajmy się więc oszukać. W kontaktach z osobami poznanymi w sieci zachowujmy szczególną ostrożność. Zwłaszcza wtedy, gdy proszą nas o pieniądze.
asp. Magdalena Ząbek
Oficer Prasowy KPP Świdnica