NOCLEGI
ROZKŁADY
Wraca najbardziej malownicza trasa kolejowa
Po długim czasie wraca malownicza linia kolejowa, łącząca Świdnicę z Jedliną-Zdrojem. Ostatni raz przejechał nią pociąg pasażerski przeszło trzydzieści lat temu. Wznowienie regularnych połączeń ma nastąpić po zakończeniu trwającej właśnie rewitalizacji.
REKLAMA
Ta wybudowana wzdłuż doliny rzeki Bystrzycy, uchodząca za jedną z perełek dolnośląskiej techniki linia kolejowa posiada bardzo ciekawą historię. 24-kilometrowa linia powstała w górskim terenie, co wymagało wzniesienia ośmiu pokaźnych mostów i wiaduktów, stanowiąc tym samym nie lada wyzwanie dla niemieckich inżynierów.
Najdłuższy z ośmiu mostów, Rabenstein Brücke, mierzy blisko 144 metry. Z uwagi na coraz gorszy stan infrastruktury, w roku 1989 przystąpiono do prac remontowych, w związku z którymi ruch pociągów na linii został wstrzymany. Składy pasażerskie już tam więcej nie wróciły. Ostateczne zamknięcie odcinka Świdnica – Jedlina nastąpiło w maju 1992 roku.
Tocząca się dyskusja nad reanimacją całej linii kolejowej nr 285, łączącej Wrocław, Sobótkę, Świdnicę i Jedlinę-Zdrój, upatrująca w remoncie szansę na wznowienie kursowania pociągów pasażerskich na tej trasie przez lata nie przynosiła efektów.
Po długich przygotowaniach, w październiku 2018 roku spółka PKP Polskie Linie Kolejowe wybrała firmę, której zlecono zaprojektowanie i wykonanie przebudowy odcinka Świdnica Kraszowice – Jedlina-Zdrój. Wartą 110 mln złotych inwestycję powierzono spółce DOLKOM. Pierwotnie planowano, że modernizacja zostanie zrealizowana do końca 2020 roku. Tego terminu nie udało się jednak dotrzymać.
Obecnie zakończenie prac remontowych przewiduje się na koniec bieżącego roku, prace spowalniają liczne łuki i teren wymagający przepraw w postaci wiaduktów i mostów.
Prace obejmują w sumie 113 obiektów: mosty, wiadukty i mury oporowe, przebudowie poddano także kilkanaście przejazdów kolejowo-drogowych. Zmodernizowana została już część systemów sterowania ruchem. Cała infrastruktura dostosowana jest do pieszych, także niepełnosprawnych pasażerów.
Przedstawiciele spółki PKP PLK deklarują, że zakończenie wartych 110 mln złotych prac przewidywane jest na koniec roku.
Najdłuższy z ośmiu mostów, Rabenstein Brücke, mierzy blisko 144 metry. Z uwagi na coraz gorszy stan infrastruktury, w roku 1989 przystąpiono do prac remontowych, w związku z którymi ruch pociągów na linii został wstrzymany. Składy pasażerskie już tam więcej nie wróciły. Ostateczne zamknięcie odcinka Świdnica – Jedlina nastąpiło w maju 1992 roku.
Tocząca się dyskusja nad reanimacją całej linii kolejowej nr 285, łączącej Wrocław, Sobótkę, Świdnicę i Jedlinę-Zdrój, upatrująca w remoncie szansę na wznowienie kursowania pociągów pasażerskich na tej trasie przez lata nie przynosiła efektów.
Po długich przygotowaniach, w październiku 2018 roku spółka PKP Polskie Linie Kolejowe wybrała firmę, której zlecono zaprojektowanie i wykonanie przebudowy odcinka Świdnica Kraszowice – Jedlina-Zdrój. Wartą 110 mln złotych inwestycję powierzono spółce DOLKOM. Pierwotnie planowano, że modernizacja zostanie zrealizowana do końca 2020 roku. Tego terminu nie udało się jednak dotrzymać.
Obecnie zakończenie prac remontowych przewiduje się na koniec bieżącego roku, prace spowalniają liczne łuki i teren wymagający przepraw w postaci wiaduktów i mostów.
Prace obejmują w sumie 113 obiektów: mosty, wiadukty i mury oporowe, przebudowie poddano także kilkanaście przejazdów kolejowo-drogowych. Zmodernizowana została już część systemów sterowania ruchem. Cała infrastruktura dostosowana jest do pieszych, także niepełnosprawnych pasażerów.
Przedstawiciele spółki PKP PLK deklarują, że zakończenie wartych 110 mln złotych prac przewidywane jest na koniec roku.
PRZECZYTAJ JESZCZE
