Rzecznik MŚP apeluje do Premiera o zrównanie zasad zwolnienia ze składek na ubezp. społeczne dla osób prowadzących działalność rolniczą i pozarolniczą
Adam Abramowicz, Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców skierował do Prezesa Rady Ministrów Mateusza Morawieckiego list z apelem o zastosowanie takiego samego modelu wsparcia w zakresie składek na ubezpieczenia społeczne dla osób prowadzących działalność gospodarczą rolniczą oraz pozarolniczą. Dzięki temu pomoc będą mogli otrzymać wszyscy przedsiębiorcy, bez względu na wysokość obrotów.
REKLAMA
Zapraszamy do zapoznania się z pełną treścią listu TUTAJ
Pandemia koronawirusa stale się rozszerza i przynosi kolejne ofiary. Wdrożone przez polski Rząd środki zapobiegawcze są konieczne i jak dotąd skutecznie zmniejszają liczbę ofiar zarazy.
Niestety ich skutkiem ubocznym jest paraliż licznych sektorów gospodarki, który wielu przedsiębiorców pozbawia znacznej części albo całkowicie przychodów z prowadzonej działalności gospodarczej. W takiej sytuacji pokrywanie bieżących kosztów staje się niezwykle trudne, a często zupełnie niemożliwe. Dotyczy to zwłaszcza tych kosztów, których wysokość nie zależy od poziomu osiąganego przychodu. Do tej kategorii należą przede wszystkim składki na ZUS za przedsiębiorców.
Przedsiębiorcy zrzeszeni w 204 organizacjach członkowskich Rady Przedsiębiorców przy Rzeczniku Małych i Średnich Przedsiębiorców doceniają podjęte przez Rząd i Prezydenta RP starania, zmierzające do złagodzenia tego dotkliwego problemu. Zaproponowane rozwiązania są jednak niewystarczające. Adresowane są bowiem tylko do mikroprzedsiębiorców, którzy w lutym osiągnęli przychód nie większy niż trzykrotność prognozowanego średniego wynagrodzenia w 2020 roku, czyli około 15 600 zł. Przy takim obwarowaniu z pomocy będą mogły skorzystać głównie firmy jednoosobowe albo z jednym czy dwoma pracownikami.
Niezwykle ważne jest, aby wsparcie mogli otrzymać wszyscy przedsiębiorcy, bez względu na wysokość obrotów. W narodowym interesie leży bowiem utrzymanie na rynku firm zatrudniających wielu pracowników. Gwałtowny i skokowy wzrost bezrobocia byłby dla Polaków niezwykle bolesny.
Taką właśnie powszechną, skierowaną do wszystkich, pomoc zaproponował Prezydent Andrzej Duda dla rolników. Rolnictwo w Polsce jest już bardzo rozwiniętą gałęzią gospodarki, a rolnicy są w zasadzie przedsiębiorcami branży rolnej, zatrudniającymi często wielu pracowników i osiągającymi duże obroty. System pomocy przewidziany dla tej grupy społecznej przez Prezydenta jest prosty, niesformalizowany i adekwatny do wyjątkowej sytuacji.
Zwracam się więc do Pana Premiera z prośbą o zastosowanie tego samego mechanizmu pomocy dla osób prowadzących pozarolniczą działalność gospodarczą.
Jestem przekonany, że wykorzystanie tego samego modelu pomocy dla osób prowadzących działalność gospodarczą rolniczą oraz pozarolniczą będzie rozwiązaniem prostym i szybkim do wdrożenia, a jednocześnie sprawiedliwym społecznie. Jednocześnie skutek budżetowy takiej regulacji, szacowany na około 4 mld zł – przy deklarowanym wsparciu gospodarki w wysokości 212 mld zł – nie wydaje się być nadmierny.
Znalezienie takiego właśnie sposobu wsparcia ma fundamentalne znaczenie nie tylko dla przetrwania przedsiębiorstw, ale też dla utrzymania bardzo wielu miejsc pracy, co będzie miało decydujący wpływ na tempo wyjścia z wywołanego pandemią kryzysu.
W imieniu organizacji przedsiębiorców z Rady Przedsiębiorców przy Rzeczniku MŚP oraz niezrzeszonych, wyrażających podobny pogląd w setkach e-maili i telefonów kierowanych do mnie, proszę o uzupełnienie „Tarczy antykryzysowej” o powyższe rozwiązanie, opisane także w załączonym do mojego listu projekcie przepisów ustawowych.
Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców
Pandemia koronawirusa stale się rozszerza i przynosi kolejne ofiary. Wdrożone przez polski Rząd środki zapobiegawcze są konieczne i jak dotąd skutecznie zmniejszają liczbę ofiar zarazy.
Niestety ich skutkiem ubocznym jest paraliż licznych sektorów gospodarki, który wielu przedsiębiorców pozbawia znacznej części albo całkowicie przychodów z prowadzonej działalności gospodarczej. W takiej sytuacji pokrywanie bieżących kosztów staje się niezwykle trudne, a często zupełnie niemożliwe. Dotyczy to zwłaszcza tych kosztów, których wysokość nie zależy od poziomu osiąganego przychodu. Do tej kategorii należą przede wszystkim składki na ZUS za przedsiębiorców.
Przedsiębiorcy zrzeszeni w 204 organizacjach członkowskich Rady Przedsiębiorców przy Rzeczniku Małych i Średnich Przedsiębiorców doceniają podjęte przez Rząd i Prezydenta RP starania, zmierzające do złagodzenia tego dotkliwego problemu. Zaproponowane rozwiązania są jednak niewystarczające. Adresowane są bowiem tylko do mikroprzedsiębiorców, którzy w lutym osiągnęli przychód nie większy niż trzykrotność prognozowanego średniego wynagrodzenia w 2020 roku, czyli około 15 600 zł. Przy takim obwarowaniu z pomocy będą mogły skorzystać głównie firmy jednoosobowe albo z jednym czy dwoma pracownikami.
Niezwykle ważne jest, aby wsparcie mogli otrzymać wszyscy przedsiębiorcy, bez względu na wysokość obrotów. W narodowym interesie leży bowiem utrzymanie na rynku firm zatrudniających wielu pracowników. Gwałtowny i skokowy wzrost bezrobocia byłby dla Polaków niezwykle bolesny.
Taką właśnie powszechną, skierowaną do wszystkich, pomoc zaproponował Prezydent Andrzej Duda dla rolników. Rolnictwo w Polsce jest już bardzo rozwiniętą gałęzią gospodarki, a rolnicy są w zasadzie przedsiębiorcami branży rolnej, zatrudniającymi często wielu pracowników i osiągającymi duże obroty. System pomocy przewidziany dla tej grupy społecznej przez Prezydenta jest prosty, niesformalizowany i adekwatny do wyjątkowej sytuacji.
Zwracam się więc do Pana Premiera z prośbą o zastosowanie tego samego mechanizmu pomocy dla osób prowadzących pozarolniczą działalność gospodarczą.
Jestem przekonany, że wykorzystanie tego samego modelu pomocy dla osób prowadzących działalność gospodarczą rolniczą oraz pozarolniczą będzie rozwiązaniem prostym i szybkim do wdrożenia, a jednocześnie sprawiedliwym społecznie. Jednocześnie skutek budżetowy takiej regulacji, szacowany na około 4 mld zł – przy deklarowanym wsparciu gospodarki w wysokości 212 mld zł – nie wydaje się być nadmierny.
Znalezienie takiego właśnie sposobu wsparcia ma fundamentalne znaczenie nie tylko dla przetrwania przedsiębiorstw, ale też dla utrzymania bardzo wielu miejsc pracy, co będzie miało decydujący wpływ na tempo wyjścia z wywołanego pandemią kryzysu.
W imieniu organizacji przedsiębiorców z Rady Przedsiębiorców przy Rzeczniku MŚP oraz niezrzeszonych, wyrażających podobny pogląd w setkach e-maili i telefonów kierowanych do mnie, proszę o uzupełnienie „Tarczy antykryzysowej” o powyższe rozwiązanie, opisane także w załączonym do mojego listu projekcie przepisów ustawowych.
Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców
PRZECZYTAJ JESZCZE